Problem z niedrożną kanalizacją dotyka praktycznie każdego. Spowolniony odpływ wody z instalacji sanitarnej? Nieprzyjemny zapach wydostający się z łazienki? Bulgotanie i cofanie treści z rur kanalizacyjnych – te wszystkie problemy związane są z utratą drożności rur kanalizacyjnych. Dlaczego się dzieje tak, że nawet po solidnym wyczyszczeniu rur przez hydraulika, dochodzi do ponownego powstania zatoru w obrębie instalacji sanitarnej?
Nawet solidne udrożnienie rur przez hydraulika nie gwarantuje absolutnie tego, że instalacja w przyszłości będzie zachowywała drożność. Na działanie instalacji wodno sanitarnej przełożenie ma wiele czynników – często niezależnych od użytkownika, a związanych z konstrukcją instalacji wodno-kanalizacyjnej oraz rozplanowania urządzeń sanitarnych w obrębie mieszkania.
Użytkownicy często pytają, dlaczego pomimo dbania o instalację wodno-sanitarną, częstego stosowania środków udrożniających w prewencji oraz na przykład – regularne używanie przepychaczki, wciąż muszą się borykać z problemem zatykających się rur. Otóż, przyczyna problemu może leżeć w wadach konstrukcyjnych lub też zaniedbaniach ze strony np. spółdzielni mieszkaniowej.
Wskazać trzeba bezwzględnie na fakt, że w wielu mieszkaniach instalacja sanitarna jest wykonana po prostu w sposób niedbały i niestaranny. Jedną z głównych przyczyn takowego stanu rzeczy może być rozkład pomieszczeń w budynku, rozmieszczenie pionów wodno-kanalizacyjnych albo też próby adaptacji starszego budynku (np. kamienicy) do potrzeb współczesnych użytkowników.
Generalną zasadą i dobrą praktyką powinno być zachowanie jak najmniejszych odległości pomiędzy urządzeniami sanitarnymi, a głównym pionem kanalizacyjnym. Wydłużanie tej odległości, w połączeniu z zastosowaniem rur o zbyt wąskim prześwicie staje się podstawową przyczyną powstawania zatorów w obrębie instalacji wodno-kanalizacyjnej. Do tego wszystkiego doliczyć należy zmienny stan rur – zdarza się, że wprowadzając się do starszego budynku nie dokonuje się wstępnego remontu. Starsze rury mogą być niezaadaptowane do eksploatacji we współczesnym gospodarstwie domowym lub też mogą być zardzewiałe, pęknięte albo zatkane.
Problemem przy samodzielnym konstruowaniu instalacji wodno-sanitarnej, okazuje się również błędny montaż zbyt dużych ilości kolanek, wydłużanie odległości urządzeń sanitarnych od pionów i niezachowanie minimalnego 2% spadku.
Hydraulicy rekomendują optymalne zalecenia, które pozwolą utrzymać instalację sanitarną w dobrym stanie:
Przestrzegając skrupulatnie tych zaleceń jesteśmy w stanie, nawet przy nie do końca prawidłowej instalacji, uchronić się przed poważnymi awariami związanymi z niedrożnością rur kanalizacyjnych.